niedziela, 11 grudnia 2016

#24 Arktyczny dotyk - Jennifer L. Armentrout



Tytuł: Arktyczny dotyk
Autor: Jennifer L. Armentrout
Cykl: Dark Elements (Tom 2)
Data wydania: 8 czerwca 2016r.
Ilość stron: 556
Ocena: 4/6









   Z kontynuacją książek jest tak, że albo są świetne albo wręcz przeciwnie, zabijają rozpaloną w nas miłość z pierwszego tomu. Nie jest to łatwe zadanie dla autora, szczególnie jeśli sam sobie wysoko ustawia poprzeczkę. W przypadku kontynuacji przygód Layli, Rotha i Zayna ogień wciąż się tli, powiedziałabym nawet, że wzmocnił płomienie. Muszę was poinformować, że pod względem fabuły książka się rozwija w dobrym kierunku i jest ciekawiej niż w poprzedniej części. Jest jednak jeden minus, który dręczył mnie przez praktycznie całą książkę. Jaki? Zapraszam na recenzję drugiego tomu serii Dark Elements. Ponieważ nie chcę wam tutaj niczego spoilerować, opis książki jak i recenzja może być nieco krótsza niż zwykle :) Ale za to możecie śmiało czytać!

   Layla próbuje pozbierać się po ostatnich wydarzeniach, które skomplikowały jej życie. Nie jest to zadanie łatwe, jeśli nie widzi się perspektyw na polepszenie swojej sytuacji. Klan strażników, który zawsze starał się chronić dziewczynę, teraz traktuje ją z chłodem i utrzymuje przed nią sekrety. Wszystko zmienia się w momencie kiedy moc dziewczyny zaczyna się zmieniać i dotychczasowe umiejętności znikają. Layla może poznać smak zakazanego owocu, ale szczęście nie trwa długo. Zawsze jest tak, że przeszłość powraca i znów miesza w jej życiu. Dodatkowo na ziemi rozpęta się piekło, zaczną ginąć niewinni ludzie, a znalezienie winnego nie jest takie proste. 

   Druga cześć serii Dark Elements ma swoje lepsze i gorsze strony. Muszę jednak zacząć od tego jak cudowną okładkę posiada ta książka. Mroczna, intensywna i w pełni oddająca klimat zawarty w książce. Jestem nią zauroczona. Co do treści książki, to zdecydowanie należy tutaj wspomnieć o ciekawym rozwoju fabuły, kilku interesujących wątkach i odkrywaniu kolejnych nowych tajemnic, które wciągają czytelnika w świat gargulców i demonów. Tempo akcji w książce jest nieco mniej intensywne niż w pierwszej części, jednak wciąż jest jej tutaj całkiem sporo. To co charakteryzuje tę książkę to zapewne nietuzinkowe rozwiązania części wątków, dlatego też czasami ciężko jest przewidzieć zamiary autorki (a to moi kochani jest naprawdę duży plus w tego typu książkach). Szczególnie dobrze jej to wyszło w przypadku ukrycia tożsamości tajemniczego lilina, który sieje postrach na ziemi. Plusem jest także kreacja Rotha, który nie stracił nic ze swojej bezpośredniości, poczucia humoru, ciętych ripost i diabelskich pomysłów. To zdecydowanie najlepiej wykreowany bohater w tej historii. Nie mogę niestety tego samego powiedzieć o reszcie bohaterów, ale o słabszych stronach za chwilę. Oczywiście jak dla mnie ogromnym plusem jest także sposób poprowadzenia akcji w drugiej części książki. To jaki dramat się tam rozegrał, ile było wartkiej akcji, strachu o bohaterów i emocji z tym związanych, nie jestem w stanie wam opisać. To trzeba samemu przeczytać. Tego co tam się działo emocjonalnie nie zniósł ani diabeł Roth, ani Gargulec Zayn, ani nasza główna bohaterka Layla. Emocjonalne kombo, kumulacja akcji i elektryzująca końcówka to obietnica tego, że następna część zacznie się od wielkiego ŁAŁ.

   Wszystko było by pięknie gdyby nie jeden fakt, który denerwował mnie strasznie i dlatego musiałam ocenić te książkę nieco niżej. Mowa oczywiście o sposobie prowadzenia trójkąta miłosnego i kreacji Layli. Stało się z nią to czego się obawiałam. Oczywiście dziewczyna jest dzielna i stara się odkryć kto stoi za całym złem dziejącym się na ziemi, ale nie cierpię kiedy główna bohaterka skacze z kwiatka na kwiatek. Miałam ochotę złapać Laylę za włosy i zdrowo nią potrząsnąć. Jej niezdecydowanie czasami odbierało mi radość z czytania. Na szczęście tego typu problem skupia się głównie w pierwszej połowie książki, druga jak pisałam wcześniej to genialny rozwój akcji i mnóstwo emocji. Wątek miłosny zszedł na drugi plan. I całe szczęście bo w przeciwnym wypadku było by słabo. A tak pomijając ten nieszczęsny motyw miłosny, książka pod względem akcji, tajemnic jest całkiem niezła i naprawdę interesująca. Mogłabym trochę ponarzekać na Zayna, że stracił trochę na swoim charakterze, ale nie chcę pisać za dużo co by nie zdradzać fabuły.

   Pomijając wspomniany wyżej minus, książka sama się broni, głównie dzięki dobrej fabule. A moment jej zakończenia zwiastuje naprawdę dobre otwarcie trzeciego tomu, którego nie mogę się doczekać. Książkę będę wam polecać chociażby po to, by przez moment znaleźć się w ciekawym świecie diabłów i gargulców. Dla mnie to był całkiem nowy świat i odnajduję się w nim znakomicie.

 A wy kochani czytaliście? Jakie są wasze wrażenia? A może macie dopiero  zamiar po nią sięgnąć? Koniecznie dajcie mi znać. 


Książki z serii Dark Elements- chętnych zapraszam na recenzję I tomu.

Ognisty pocałunek // Arktyczny dotyk // Ostatnie tchnienie 

24 komentarze:

  1. Czytałam tylko pierwzą część i całkiem zapomniałam o tej serii. Dzięki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się na przyszłość :) Udanej lektury!
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Słyszałam o tej autorce oraz o jej seriach wiele dobrych słów, więc od pewnego czasu mam gdzieś w podświadomości jej książki i mam zamiar nadrobić moje braki czytelnicze :) Z opisu i z recenzji zapowiada się niesamowicie.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz i odkryjesz wiele ciekawych przygód razem z bohaterami jej książek.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Tą autorkę znam z LUX chyba.. Myślę, że z chęcią zapoznałabym się z tomem pierwszym jak i drugim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kolei w moim przypadku seria LUX dopiero przed mną. Man nadzieję, że będziesz się dobrze bawić, a świat gargulców wciągnie cię w wir swoich przygód.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Gargulec? Muszę koniecznie sięgnąć po pierwszą część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak gargulec i demon. I dziewczyna będąca półdemonem i półgargulcem. Taka mieszanka wybuchowa :D Daj znać jak się podobało :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Kurczę, no i mam dylemat. Z chęcią przeczytałabym tą serię, bo lubię takie klimaty, ale z drugiej strony ten trójkąt miłosny... No ale skoro mówisz, że potem schodzi on na drugi plan... To może. Będę musiała się zastanowić :D
    Pozdrawiam,
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak ogólnie w książce dzieją się ciekawsze rzeczy niż wątek miłosny i chociażby dla tego warto przeczytać. Niestety w tym tomie mamy do czynienia z efektem skakania z kwiatka na kwiatek co niestety trochę ujmuje II tomowi. Jeśli jednak to przeżyjesz to warto, dla same historii. W pierwszym tomie tego nie będzie wiec, on zdecydowanie bardziej powinien ci pod pasować :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Nie lubię za bardzo kiedy bohaterka tak skacze z kwiatka na kwiatek, jak napisałaś, ale jestem ciekawa tej serii, więc i tak się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w przypadku tego tomu, jeśli zepchniemy to skakanie na dalszy plan to książka jest całkiem ciekawa i choćby dlatego warto się z nią zapoznać!
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ja serii "Dark Elements" jeszcze nie ruszyłam i jak na razie nie mam jej w planach, ale w przyszłości postaram się to zmienić (jak na razie za dużo zaległości książkowych na półce nawet! A idą święta, gdzie oczywiście ich liczba się zwiększy :D). Z autorką miałam styczność przy serii "Lux" i mam raczej pozytywne wspomnienia, oprócz tego, że wątek miłosny był odrobinę tandetny (ale tylko odrobinę xD). "Ognisty pocałunek" ma prawie identyczną średnią ocen na Lubimy Czytać :O Może rzeczywiście będzie warto po niego sięgnąć?

    Seeker Of The Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria Lux wciąż przed mną, jakoś tak zaczęłam przygodę z tą autorką d innej strony, mało przyjemnej, ale jest coraz lepiej :D Myślę, że warto chociażby dla nowego dla mnie świata Gargulców i demonów, które z natury są podstępne :D Fajna zabawa podczas lektury i dużo się dzieje, dobre tajemnice i trochę przygód. Jak dla mnie nic więcej nie potrzeba.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Ja już zachęcona przez Ciebie do części pierwszej muszę w końcu po nią sięgnąć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ci się spodoba i się nie rozczarujesz! Miłej lektury w takim razie ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Rozejrzę się za pierwszym tomem, ta historia powinna mi się spodobać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak będzie. Dużo się dzieje pod względem fabuły, a i przedstawiony świat jest dość ciekawy. Miłej lektury!
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Przede mną pierwsza część. Dobrze, że kontynuacja też daje radę, chociaż ten trójkąt miłosny może mnie irytować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda w drugim tomie przybiera on niego na sile, a bohaterka pod tym względem nie umie wybrać. Na szczescie ksiazka broni sie dobrą i intrygujacą akcją.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Nie czytałam i pewnie nie przeczytam, bo zupełnie nie ciągnie mnie do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, mam jednak nadzieje że kiedyś zmienisz zdanie.
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Jejku, trójkąty miłosne. Jak ja tego nie cierpię. Ale z drugiej strony Armentrout... Obsydian mi się podobał więc może w końcu się zabiorę za jej inne książki


    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety w II tomie moim zdaniem autorka trochę przedobrzyła z tym wątkiem miłosnym. Na szczęście tylko w pierwszej połowie książki. Potem akcja skupia się głównie na innych aspektach książki.
      Pozdrawiam

      Usuń